W słodkich sidłach uzależnienia, czyli jak przestać jeść słodycze? część II.

W słodkich sidłach uzależnienia, czyli jak przestać jeść słodycze? część II.

W ostatnim poście pisaliśmy na temat uzależnienia od cukru. Przedstawiliśmy Wam przyczyny, które powodują, że uzależniamy się od słodyczy. Dziś chcemy skupić się na innej rzeczy, a mianowicie jak z tego słodkiego nałogu wyjść.

Zrywanie z nim nie jest proste, ale jest możliwe i niezaprzeczalnie warto tę walkę podejmować, a jeszcze lepiej wygrywać. Tak naprawdę nie chodzi o to, by całkowicie przestać jeść słodkie rzeczy, bo każdy z nas ma czasem na nie ochotę. Jednak ważne jest, by nie zostać wręcz zniewolonym przez słodkie przekąski. Może to być okazyjna przyjemność, ale kluczowy punkt każdego dnia.

Kilka sposobów na ograniczenie słodyczy.

1. Umiar i rozsądek.

Jeżeli słodycze czy inne produkty, które nie figurują na liście zdrowych, muszą się pojawiać w Twoim menu, to pamiętaj, aby zachować zdrowy rozsądek. Sporządź listę maksymalnie 6 ulubionych produktów. W ciągu miesiąca możesz je wszystkie zjeść, ale pod jednym warunkiem: po zjedzeniu od razu wykreślasz go z listy i do końca miesiąca nie możesz go zjeść ponownie. Pamiętaj, to Ty decydujesz, czy pozwolisz sobie zjeść je wszystkie w pierwszym tygodniu, czy zrobisz sobie tzw. cheat meal i w każdym tygodniu znajdzie się dzień, w którym zafundujesz sobie przyjemność. Pamiętaj, że żadnego z tych produktów nie możesz zjeść dwa razy, czyli jeśli wpiszesz czekolada – to nie możesz zjeść jej 2-3 x, a tylko raz w danym miesiącu. Nie oszukuj bądź konsekwentna/y, ten sposób naprawdę działa i pomaga ograniczyć niezdrowe przekąski. Czego się uczysz? Kontroli nad własnymi zachciankami. Zanim powiesz, nie dam rady, spróbuj!

2. Jedz regularnie.

Pamiętaj, że ochota na słodkie przychodzi bardzo często, kiedy nieregularnie jemy posiłki i zdarza się, że przez kilka dobrych godzin nie mamy nic w ustach. To powoduje, że organizm domaga się pożywienia, a że cukier najszybciej dostarcza nam energii to i w stronę słodyczy ciągnie nas najbardziej. Przede wszystkim należy zadbać o to, by w ciągu dnia pojawiło się kilka, małych objętościowo posiłków, optymalnie co 3-4 godziny. Każdy dzień powinien zacząć się śniadaniem i skończyć kolacją, według zasady: „śniadania jem jak Pan, obiad jak król, a kolacje jak żebrak”. Jeżeli regularnie będziesz dostarczać energii do organizmu, unikniesz ataków dużego głodu i niepohamowanej chęci na słodycze.

3. Wybieraj owoce.

Włącz do diety owoce, które dostarczają witamin i składników mineralnych, ale przede wszystkim są słodkie. Winogrona, banan czy gruszka mają sporą zawartość cukrów, ale są dużo bezpieczniejszym wyborem niż kolejny baton czy kawałek tortu.

4. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal!

Na początku jemy oczami, dlatego chętniej sięgniemy po coś, co widzimy, niż po coś, po co trzeba się pofatygować. Chcesz zerwać ze słodyczami? Usuń je z pola widzenia. Zrezygnuj z rozkładania na talerzyku ciasteczek, czy wrzucania cukierków do torebki, po które sięgniesz z nudów, jak będziesz na coś czekać. Miej na widoku owoce, po które sięgniesz, kiedy najdzie Cię ochota na coś słodkiego.

5. Odetnij się.

Zrób sobie całkowity 3-dniowy detoks – czyli przez 3 najbliższe dni nie jedz niczego słodkiego. Powiesz, że będzie ciężko? Tak będzie, ale początki wszystkiego zawsze są trudne, później będzie prościej. Uwolnienie się od nałogu jest bardziej satysfakcjonujące niż poddanie się pokusie. Ćwicz silną wolę, przecież Ty jesteś Panem swojego losu. Całkowity detoks cukrowy trwa nawet 3 miesiące. Po tym czasie rzeczywiście ochota na słodkie znacznie maleje. Czasami całkowite wykluczenie słodyczy na taki okres, pomaga pokonać cukrowy nałóg.

6. Metoda małych kroków.

Stopniowo ograniczaj dostarczanie cukru do organizmu. Słodzisz kawę lub herbatę 2 łyżeczkami? Zacznij zmniejszać tę ilość o pół łyżeczki, aby odzwyczajać się od smaku słodkiego. Im więcej słodkiego dostarczasz, tym bardziej uodparniasz się na ten smak i potrzebujesz go więcej.
Jesz słodycze codziennie? Wyznacz 3 dni w tygodniu, w których pojawi się coś słodkiego na II śniadanie lub podwieczorek. Pamiętaj, aby starać się w te dni być bardziej aktywnym i dodatkową ilość energii spożytkować, a nie zmagazynować.

7. Znajdź sobie hobby.

Wielu z nas pochłoniętych pracą i problemami zapomina o przyjemnościach. Porzucamy swoje zainteresowania, nie mamy pasji, nic nas nie cieszy – poza słodyczami. To błąd! Zastanów się, czym się interesujesz? Co kiedyś sprawiało Ci największą przyjemność? To Twoje vademecum na chandrę i smutki. Pozwoli Ci to zająć wolną chwilę, odpręży i zrelaksuje. Nie ważne czy jest to rysowanie, spędzanie czasu z przyjaciółmi czy robienie na drutach. Często sięgamy po słodycze, kiedy najzwyczajniej nam się nudzi. Na złość czy smutek bardzo dobrą receptą jest ruch, ponieważ na skutek ćwiczeń wydzielają się endorfiny, czyli hormony szczęścia, które od razu poprawiają nam humor. Pamiętaj, że ruch to szereg możliwości – nie musi to być bieganie, którego nienawidzisz, może jazda na rowerze albo basen? Spacer z psem? Może zajęcia zorganizowane jak fitness czy zumba? Form aktywności jest wiele i naprawdę każdy z nas znajdzie coś dla siebie pod warunkiem, że naprawdę chce.

Zjedzenie czekolady czy batona poprawi nam humor pozornie, bo o ile w pierwszej chwili czujemy szczęście, o tyle w następnej zaczynają nas gnębić wyrzuty sumienia i znowu mamy do siebie pretensje. Lepiej takich sytuacji unikać.

Alternatywa dla cukru.

Jeżeli ciężko Ci zrezygnować z dodatku cukru, zacznij wykorzystywać jego zmienniki, oto przykłady:

Ksylitol – to cukier brzozowy, który ma o połowę mniejszą zawartość kalorii niż cukier biały. Można go używać nie tylko do słodzenia, ale także i pieczenia. Ma dodatkowo działanie bakteriobójcze i chroni przed próchnicą.

Stewia – naturalny słodzik, który ma minimalną, prawie zerową wartość kaloryczną, a przy tym siłę słodzenia porównywalną do cukru.

Słodziki chemiczne (aspartam, cyklaminiany itp.) są dość kontrowersyjne. Niektóre badania sugerują, że mogą one szkodzić, inne zaś temu zaprzeczają. Niektórzy nie lubią ich stosować, ponieważ odczuwają różnicę w smaku produktu, który je zawiera. Jeżeli masz ochotę na coś słodkiego, przygotuj to własnoręcznie (batony musli, galaretka z owocami). Możesz upiec ciasto o mniejszej zawartości cukru albo z użyciem słodkiego zamiennika.

mgr Dorota Dziuryk

Zostaw odpowiedź