6 zasad na siłowni

6 zasad na siłowni

1.NIE POKAZUJ JAK ĆWICZYSZ

Nic bardziej nie rozprasza jak głośny wyraz twojego zaangażowania w trening – stękanie, jęczenie, wzdychanie, głośne oddychanie. NIE bądź aż tak ekspresyjna, to naprawdę przeszkadza. Panuj nad sobą i kontroluj swoje emocje.

2. Zajmowanie maszyny/sprzętu

Jeżeli ćwiczysz w kilku seriach, w przerwach zejdź z maszyny lub podziel się sprzętem – gdy ktoś zapyta czy możecie robić na zmianę korzystając z tego samego urządzenia, spróbujcie dojść do kompromisu. Nie siedź ostentacyjnie w przerwie pomiędzy seriami na sprzęcie bawiąc się telefonem czy czytając gazetę (popularny widok kobiet na maszynie do odwodzenia nóg!). Skup się na treningu, czas na udostępnianie statusu że właśnie jesteś na siłowni nie jest wprost proporcjonalny do jakości treningu. Przykro mi

3.NIE NAŚMIEWAJ SIĘ

Każdy kiedyś zaczynał. Jeśli widzisz dziewczynę, która dość nieudolnie korzysta z jakiejś maszyny – podejdź i podpowiedz a nie wytykaj palcami błędy. A co jeśli taki nowicjusz ma ciut za dużo kilogramów – nie komentuj za plecami. Pamiętaj ty też kiedyś byłaś na jego miejscu – wznieś się na wyżyny empatii i poklep po ramieniu – nawet nie wiesz jakie to motywujące.

4.Ciszej!

Prawidłowe oddychanie wspomaga dźwiganie ciężarów, tu nie wątpię. Przy ćwiczeniu na ciężarach maksymalnych, czasem i krzyk jest wskazany – ok. Ale, gdy widzę, jak ktoś niezależnie od ciężaru i niezależnie od rodzaju ćwiczenia krzyczy jakby go zarzynali, to krew mnie zalewa. Momentami czuję się jakbym była zawieszona gdzieś w przestrzeni, pomiędzy rzeźnią dla zwierząt, a filmem pornograficznym (sic!). Jeżeli masz potrzebę zwrócić swoją uwagę, zrób to w inny sposób, a tu postaraj się ograniczyć swoje głosowe obnażenie do tych faktycznie niezbędnych momentów. To jest po prostu męczące dla innych, szczególnie tych którzy trening traktują jako odskocznie od codziennego życia w biegu i hałasie.

5.NIE POPRAWIAJ MAKE – UP’u

Jeśli już musisz to zrób sobie delikatny, najlepiej mineralny makijaż Ale w żadnym wypadku nie bierz kosmetyczki na salę. Idziesz na siłownię, żeby się zmęczyć, spocić i spalić kalorie. Nie przejmuj się kropelkami potu spływającymi po czole – to znak, że dobrze robisz ćwiczenia i to, że one działają.

6. Nie zapominaj o ręczniku

Używaj ręcznika, gdy korzystasz ze sprzętu. Ja nie lubię tarzać się w czyimś pocie, a ty? Jak zapomnisz ręcznika, użyj papierowych ręczników i płynu do dezynfekcji, dostępnego zazwyczaj na każdej siłowni, i wyczyść po sobie miejsce pracy.

Zostaw odpowiedź